środa, 3 kwietnia 2013

Joffrey Baratheon - portret

No witam wszystkich po świątecznej przerwie! :)
Jak tam poświętach? Najedzeni? Ja spędziłam Wielkanoc u babci, a co za tym idzie przybyło mi trochę ciałka... ;>  Ale za to idzie już ciepełko i będzie można wkońcu wziąć się (w moim przypadku) wkońcu za bieganie. Muszę przyznać, że nieźle zapuściłam się przez tę zimę, więc pora się za siebie wziąć!
No ale dobra, nie założyłam tego bloga, żeby żalić się Wam z moich problemów związanych z niesamowitym łakomstwem... ;> Przejdźmy do rzeczy!

Ostatnio muszę przyznać, że nie jestem w najlepszym nastroju na rysowanie. Ciągle się stresuję, czy to szkołą, czy pomniejszymi problemami (m.in związanymi z niepochamowanym łakomstwem ;)). Zebrałam się jednak w sobie i obrałam sobie za cel Joffreya Baratheona z serialu "Gra o Tron". Osobiście nienawidzę gościa, jak go widzę to mi się żołądek wywraca na drugą stronę. Nie pytajcie jednak dlaczego, więc go rysuję, bo sama nie umiem odpowiedzieć na to pytanie ;)
Czekajcie cierpliwie, niedługo zamieszczę kolejne etapy rysowania mojego nieulubieńca :D

Format:A4
Przybory: ołówki grafitowe KOH-I-NOOR, biały żelopis, gumka chlebowa, gumka w ołówku


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz